Uczestników spotkania powitał prezes PZD Eugeniusz Kondracki. Przypomniał, że projekt obywatelski został opracowany przez zespół prawników reprezentujących działkowców i był szeroko z nimi konsultowany. „Staraliśmy się, aby uwzględniał on wyrok TK i gwarantował działkowcom zachowanie ich najważniejszych praw i tworzył warunki do dalszego istnienia ogrodów działkowych w Polsce. Priorytetem przy tworzeniu projektu była jego zgodność z Konstytucją, co potwierdzają także niezależni eksperci” -mówił.Prezes PZD poinformował premiera, że projekt zyskał niespotykane dotąd w Polsce poparcie w postaci blisko miliona podpisów. „To poparcie jest nadal wysokie, a nawet jeszcze większe, co potwierdzają tysiące listów zbiorowych kierowanych do premiera, Marszałek Sejmu, wszystkich klubów i posłów. Stanowiska wyrażane przez działkowców są jednoznaczne – projekt obywatelski odpowiada interesom działkowców i to on powinien stać się obowiązującym prawem.
Prezes Eugeniusz Kondracki poinformował również premiera o bardzo krytycznym stanowisku działkowców względem projektu PO. „Działkowcy to również ludzie wykształceni, mający wiedzę i rozeznanie społeczne oraz polityczne, i potrafią ocenić kto chce dla nich dobrze, a kto chce ich skrzywdzić pozbawiając ogrodów i praw do działek”- mówił.
Prezes zapewnił premiera, że Zwiazek rozumie potrzebę rozwoju miast i jest otwarty na współpracę. Ważne jest jednak poszanowanie interesów działkowców. Dobrym przykładem owocnej wspólpracy jest Stadion w Gdańsku, który powstał na terenie ogrodów działkowych. W ramach rekompensaty dziłkowcy zostali przeniesieni na teren zastępczy, dzieki czemu obie strony były zadowolone.Takie przykłady można mnożyć. Związek jest otwarty na współpracę, dostrzega interesy działkowców i miast.
ŹRÓDŁO I CIĄG DALSZY ARTYKUŁU
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz